Transport kolejowy z Chin kontra frachtowce lotnicze
Airbus wprowadza nowy model
Niewykluczone, że transport kolejowy z Chin zacznie ustępować miejsca spedycji lotniczej. Airbus, europejski producent samolotów, zamierza zwiększyć swoje udziały w rynku frachtowców komercyjnych. W tyle nie pozostaje również Boeing.
Airbus rywalizuje z Boeingiem
Choć spedycja morska wciąż cieszy się dużą popularnością, to coraz większego znaczenia nabiera również transport lotniczy. Dowodzi tego, chociażby rywalizacja, do której przystąpiło dwóch przodujących producentów samolotów – Airbus i Boeing.
Pod koniec lipca ubiegłego roku Airbus oficjalnie ogłosił uruchomienie programu dużego frachtowca o nazwie A350F. Kilka miesięcy później o planach budowy własnego modelu – B777-8F, zakomunikował Boeing. Jednocześnie obie firmy rozpoczęły walkę o zamówienia linii lotniczych.
Zastosowana technologia a wycena transportu
Jedna z ważniejszych różnic pomiędzy modelami obu producentów, tkwi w zużyciu paliwa. Aspekt ten z pewnością zostanie objęty przez kalkulator kosztów transportu. Całkowicie załadowany (109 ton) A350F, zgodnie z zapewnieniami przedstawicieli firmy Airbus, jest w stanie przelecieć bez dodatkowych przystanków odległość 8700 km. Frachtowiec będzie zatem w stanie przelecieć bez żadnej przerwy, przykładowo z Anchorage do Hongkongu. Oznacza to, że transport kolejowy z Chin może być stopniowo wypierany przez spedycję lotniczą. Z kolei B777-87 jest w stanie w pełni załadowany (118 ton) pokonać odległość 8150 km.
Ponadto w A350F zastosowano nowoczesny silnik Trent XWB, wyprodukowany przez markę Rolls Royce. Jak zapewnia Airbus, dzięki temu rozwiązaniu nowy frachtowiec zapewni dużą oszczędność paliwa, będąc jednocześnie najbardziej ekologiczną maszyną z tej grupy, dostępną na rynku. Ma to szczególne znaczenie w kontekście działań podejmowanych na rzecz zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Prognozy na przyszłość
Airbus zakłada, że do 2040 roku do użytku oddanych zostanie 2 400 nowych frachtowców. Jednocześnie firma zamierza osiągnąć udział w rynku na poziomie 40-60%. Istotne znaczenie ma tu fakt, że swój program w dużej mierze oparła na badaniu branży i zapotrzebowania klientów, co z pewnością ułatwi jej zdobycie przewagi. Wiele wskazuje więc na to, że transport kolejowy z Chin zyska atrakcyjną alternatywę, a Airbus będzie konsekwentnie realizować swoje cele.